Spis Treści
Strona główna
Początek przygody
Kociekawostki
Historia Choroby
Galeria
|
O UTRACIE WĄSIKÓW
Czyli o mały wąs...
Kasia była mała. Jak to wiadomo - mała i głupia. Mając cztery latka
i bardzo kochając swojego kotka, postanowiła pobawić się w kosmetyczkę.
Pech chciał, że Kasia nie wiedziała, że podcinanie wąsów kotom źle się
dla nich kończy (tzw.
wibryssy). Sprawnie wykonany zabieg
pozbawił Kicaja niemal większości wąsów. Mała Kasia dostała za to niezłą burę
Szczęśliwie Kotu odrosły wibryssy, piękne i długie jak nigdy.
Jednak od tego momentu Kicaj zaczął traktować Kasię z pogardą,
jak młodszą, głupią siostrę, to właśnie mnie zawsze się od Niego dostawało,
nikogo prócz mnie nie gryzł i nie drapał.
Czuję, że to dzięki mnie odrosły mu tak piękne wąsy:
poprzednie
POWRÓT
następne
|